Odchodzę od niego obrażona - idzie za mną.
Mam zły dzień i wyżywam się na wszystkich.. na nim też - chwyta mnie i trzyma z całych sił przy swoim ciele.
Nic nie mówię – interesuje się czy coś się stało i już chce się bić z każdym kto mnie skrzywdził.
Odpycham go, bo nie mam ochoty na nic - przyciąga mnie do siebie.
Jestem w najgorszym stanie - mówi, że jestem najśliczniejsza ze wszystkich.
Zaczynam płakać, wrzeszczeć i tupać - przytula mnie i milczy.
Boję się panicznie – przytula mnie i mówi że będzie dobrze.
Denerwuje go – on mnie też i sprawia że się uśmiecham. ; **
|