|
gdyby nie miał imienia pewnie miałby liczbę, pewnie tą liczbą była by liczba siedem. czemu siedem i skąd wiem? to liczba mojego życia, tak wydaje mi się, że w ten sposób wpisali nas sobie w życiorys.
żyjesz sobie żyjesz, aż nagle dociera do Ciebie, że wszystko co masz jest nudne i takie jakieś puste zaczynasz grzebać w zakamarkach, które do zaoferowania mają Ci tylko przygody na kilka godzin, zło i łzy, sięgasz po nie i przez resztę życia starasz się wrócić do tego co miałaś na począ
|