‘najpierw sie we mnie budzi, potem zamiera. przez dłuższy okres czasu nie daje oznak życia. hibernuje. potem nieoczekiwanie wybucha przypominając mi o swojej obecności w momencie kiedyś zupełnie nie jestem na to przygotowana, niszczy wszystko co było ułożone. to ono mną rządzi, każe układać wszystko od nowa.’
|