Weszła do pierwszej lepszej kawiarenki. Od razu zobaczyła tego pięknego chłopca, który za każdym razem, gdy ją zauważał, uśmiechał się. Co prawda był trochę starszy od niej, ale postanowiła się dosiąść. Spytała czy może, a rozmowa trwała godzinami. Ściemniło się i ona musiał iść. Jej "partner" odprowadził ją zostawiając jej swój numer. Była wniebowzięta. Potem spotkali się jeszcze parę razy i... i zaiskrzyło. Zaczęli ze sobą chodzić. Nagle w jej jej życiu wszystko się zmieniło. Wszystko zaczęło się układać. To była tylko miłość...
|