Przyjacielu..
Piszę do Ciebie,
byś wiedział,
że bardzo cierpię.
Cierpię dlatego,
że poprostu od tak odeszłeś.
Usłyszałam tylko ten strzał,
ten pamiętny dzwięk,
przez który do dziś
budzę sie w nocy z krzykiem.
Wiedz,
że piszę ten list z rozdartym sercem,
tonąc we łzach..
Czuję się tak,
jakby ktoś lub coś przecięło cienką nić pięknych chwil,
które spędziłam z Tobą,
bez serca wymazało mi je z pamięci.
Jeden głupi strzał-
jedno stracone, cenne życie człowieka.
Jedno życie-
wiele przepełnionych smutkiem, złamanych serc.
W tym także moje.
Dlaczego?
Dlatego, ze sobie nie poradziłeś, przyjacielu.
Nie udźwignąłeś ciężaru codziennego dnia,
otaczającego nas świata.
przerosło Cię to,
nie dałes rady.
Tęsknię za Tobą.
Za Twoim uroczym uśmiechem,
za spokojnym spojrzeniem.,
zaraźliwym śmiechem,
pięknym głosem..
Na tym chcę zakończyć mój list.
Łzy spływające mi po policzkach rozmazały niektóre litery w liście,
przepraszam.
Kocham Cię,
chyba nie potrafię juz dłużej bez Ciebie żyć..
|