Mimo wszystko- dziękuję. Za złudne nadzieje, lepsze i gorsze dni, za inspiracje, dzięki Tobie znów zaczęłam pisać. Za milion uśmiechów wywoływane ';*', to nic, że na gg. Dziękuję też za cierpienie, za wrażliwość, za podstawianie pod ścianę wszelkimi argumentami. Dziękuję za miłość, przepraszam za brak miłości.
|