siedziała na ławce w parku przed szkołą , obok dobrze znanego jej osiedla . miała założone na szyi jej białe słuchawki . pasowały jej do bluzy . nagle poczuła , że ktoś stanął za ławką i przytulił ją . całując delikatnie w polcziczek . poczuła zapach , znany jej już tak dobrze , jak to osiedle , a nawet lepiej . odwróciła się . tak , nie myliła się ani trochę . to był ON . jej miłość . // pozytywna_o .
|