Mogę być jedną z Twych wielu,
Odchodzić gdy wzejdzie słońce,
Leżeć u Twych stóp co dzień,
Być Twym początkiem i końcem…
Oddawać Cię w ich ramiona,
Również będę umiała…
Nie ujrzysz u mnie zazdrości,
Będę cichutko płakała…
Tak cicho jak tylko potrafię,
Usłyszy mnie tylko Bóg…
Tylko daj mi proszę tą szanse,
Jeżeli tylko byś mógł…
Nie proszę przecież o wiele,
Chcę być Twą jedną z tysiąca.
Przytul mnie znowu jak dawniej,
A będę jak gwiazdka lśniąca…
|