I choć mam te banknoty, to w sumie czuję się ubogi, bo piwo wcale nie wprowadza mnie w stan błogi. Myślę że jestem jak bezdomny, bo nie mam swego miejsca, nie goszczę w żadnych konkretnych sercach, błąkam się gdzie po tych wersach, nie mam się do Kogo przytulić powiedzieć jesteś moim światłem, choć to może i dobrze, bo za prąd rachunek zawsze przychodzi z czasem.... -.-
|