Bądź mi głębią, w której zawsze będę chciała się zanurzyć.
Przestrzenią, z której będę chłonęła każdy twój powiew.
Przyjazną zatoką, okalającą rafę mojej kruchości...
Studnią, w której każdy, nawet najmniejszy kamyk naszej bezradności, zatopi się w cichym zrozumieniu...
|