Nawet kiedy budzi się rano nie może być spokojna. Kolejne problemy nasuwają się ogromnymi falami. Nie chce niczego zapeszać, więc nie mówi o nowo poznanym chłopaku. Nie chce się narzucać, więc nie roztrząsa problemów, tylko słucha. W końcu należy słuchać. Kiedy myśli, że sen ukoi nerwy i ból - ciśnienie wewnątrz narasta, a koszmary dręczą co noc.
|