-Jak Ty się trzęsiesz..-powiedział z przejęciem. -Wieem.-odpowiedziała swoim słodkim głosem,który tak uwielbiał. -Zimno Ci?-zapytał ją spoglądając na nią swoimi głębokimi,niebieskimi oczami , w których była bezgranicznie zakochana. -Tak..-powiedziała cicho. -No to chodź..-powiedział słodko i ją przytulił.Obydwoje kochali ten stan,kiedy byli tak blisko. -Już cieplej?-zapytał po chwili. -Tak.-odpowiedziała z uśmiechem. -Nie wierzę Ci..-powiedział śmiejąc się. -Czemu?-zapytała szybko. -Bo się trzęsiesz.-odpowiedział tuląc jeszcze mocniej. -Może trochę.-powiedziała patrząc mu głęboko w oczy. -Trochę bardzo.-poprawił ją obdarowując ją swoim ślicznym uśmiechem.Kłócili się o to dłuższy czas i w końcu przyznała mu rację , a on czule ją pocałował , po czym znowu przytulił.Łapiąc ją za rękę poszli przed siebie , jak gdyby nigdy nic.Byli bezgranicznie w sobie zakochani,byli dla siebie wszystkim,nic innego się nie liczyło.Każdy zazdrościł im takiej miłości.. / kocham Cię ! : * / xmartynaaax
|