w końcu idziesz zmyć całą tapetę . spoglądasz w lustro , widzisz swoją naturalną , zmęczoną twarz . nie chcesz na nią patrzeć , pospiesznie wycofujesz się do łóżka . starasz się nie dopuszczać do siebie tych wszystkich myśli , które ukrywasz przed sobą za dnia . to pochłania zbyt wiele energii . zasypiasz . a potem się budzisz . pędzisz założyć swoją codzienną maskę . tak mija każdy twój dzień . aż w końcu zdajesz sobie sprawę , że nie potrafisz już normalnie żyć , że zatraciłaś siebie , że zapomniałaś kim byłaś , zanim zaczęłaś się okłamywać
|