Wiesz o czym marzę? Chciałabym wyjść z domu bez butów wprost na łąkę pełną kwitnących kwiatów, położyć się na tym naturalnym dywanie wdychając piękną, otaczającą mnie woń. Abyś położył się przy mnie, bez skrępowania, bez zbędnych słów, pytań, tłumaczeń i niepotrzebnych komentarzy. Abyśmy tak po prostu leżeli przy sobie dotykając się dłońmi. Aby pajączek wszedł mi na rękę, a Ty widząc mój strach byś przytulił mnie do swej piersi. I wtedy byłoby to spełnienie marzeń. |ylime
|