Nie chcę Cię więcej widzieć, a śni mi się twoja kłamliwa twarz z uśmiechem na ustach. Marzy mi się, żebyś przeprosił za wszystko i chciał udowodnić, że warto do siebie wrócić. A powtarzam w kółko, że chcę o tym wszystkim zapomnieć. Mną się trzeba opiekować, ja sama sobie nie potrafię poradzić. Ale mam dość twojej litości. Nigdy sie o mnie nie troszczyłeś, więc muszę poradzić sobie sama.
|