Doszłam do wniosku, że lepiej patrzeć na dziewczynę, którą juz z przyzwyczajenia nazywamy 'plastik, lub , barbie', niz patrzec na tę samą osobą całkiem w innym stylu. Smutna, W okrągłych okularach, długiej spodnicy,koszuli i niepofarbowanych włosach. Lepiej patrzeć na dziewczynę w mini, szpilakch, mocnym makijażu, bluzce z duzym dekoltem, szpilkach i wiedzieć na jej twarzy szczery uśmiech. Nikt z nas nie powinien się zmieniać tylko dlatego, że ludzie przyjęli, że ja mini i szpilki to od razu 'dziwka'. To tyle w tym temacie/kokaiina
|