a wieczorami, siedziała w ciemności na łóżku, słuchając przymulających piosenek i dużo myślała... każdego wieczoru obiecywała sobie, że to już koniec, ze chce zapomnieć. ..zawsze po policzkach spływały jej łzy, nie dlatego , że tęsnkiła czy coś, tylko dlatego, ze zakończył się kolejny cholerny dzień, w którym miała zapomnieć, a nie zapomniała...
|