Usiadła na podłodze , wyrzuciła z kartonu wszystkie zdj na których był On . Wzięła zapalniczkę i zaczęła Go wypalać . Poszła po nożyczki , odcinała mu głowę , ręce . Po chwili namysłu stwierdziła , że to bez sensu , bo i tak będzie o Nim myśleć . Ponownie wzięła zapalniczkę do dłoni , zaczęła się podpalać . Nożyczkami rozcinała sobie skórę . Lała się krew, żył stawały się coraz bardziej sine . Nie miała już sił . Upadła na ziemię , nie wiedząc co się dzieje . Jej oczy powoli się zamykały , była martwa . Odeszła z myślą , że jeszcze kiedyś powróci .
|