Nie ma sytuacji bez wyjścia. Z każdej opresji da się wyjść z twarzą, w całkiem przyzwoitym stanie. Trzeba tylko walczyć, mimo wszystko nie poddawać się. Bo wbrew pozorom i tego co sobie roimy w głowie - to my decydujemy o wszystkim co się wydarzy i to nasze dłonie kierują sterem. Los się tylko bawi. Niekiedy podstawi nam nogę, innym razem jednak popchnie do przodu dodając motywacji. Sęk w tym, żeby wyczuć moment, rozeznać się w sytuacji i powziąć działania, dopóki nie będzie zbyt późno.
|