cmentarz to dla wszystkich miejsce , które niesie za sobą płacz i tęsknote . kiedy ja wchodze na cmentarz mam łzy w oczach ale następuje we mnie oczyszczenie , nie martwie się o jutro podchodze do grobu siadam na nim i rozmawiam z bliskimi może to i dziwne ale tak jest , z każdą z tych osob byłam tak psychicznie związana że na ich pogrzebach mdlałam kiedy opuszczano trumne do ziemi , od małego rodzice nie chcieli mnie brać na pogrzeby wiedzieli że odstawie jakąś szopkę lecz zawsze stawiałam na swoim i jechałam na niego. nie wierzyłam w to że oni odeszli . w chuj tęskniłam za dziadkiem który nazywał mnie swoją pesteczką i chociaż byłam bardzo maleńka kiedy odszedł pamietałam go najlepiej z wszystkich innych dziadków . kochałam go a on odszedł ... odszedł tak bez pożegnania . // tyskaa
|