Nagle świat, tłum, – echo ostatniej syreny
radość moich kumpli przycichła.
I co najdziwniejsze, słyszałem jedynie Peyton.
Dziewczyna, która swoją pasją i pięknem zmieniła moje życie.
W tym momencie moim triumfem nie było mistrzostwo,
ale chwila jasności.
Uświadomienie, że byliśmy dla siebie stworzeni,
a każdy instynkt temu przeciwny był tylko zaprzeczeniem prawdy.
Byłem wtedy i zawsze będę...
zakochany w Peyton Sawyer.
|