kiedyś byłam inna, ciągle się śmiałam, wiele planów na życie miałam, teraz stałam się cichym szeptem moich własnych myśli, gorzko-słodka, czarno-biała, delikatna jak porcelana, niereformowalna, żywa, lecz martwa, wredna suka, szczera małpa, znienawidzona, lecz kochana, dziwka czy szanująca się dama?, słońce gorszy moje zachowanie, wiatr wstydzi się mych słów, księżyc szuka we mnie anioła, woda gardzi mą zuchwałością, ogień tańczy z ze mną walca, śmierć ze mną sypia, życie ode mnie ucieka.
|