Kiedyś silna dziewczyna, a dziś ledwo się trzyma. Jest na skraju załamania.
Gdy patrzy w lustro chce tylko krzyczeć, że nie nawidzi siebie
Za to, że jest tak cholernie naiwna i głupia. Że pozwala sobą
Manipulować i być marionetką, zabawką od "fajnych rzeczy"
Ale ona tak nie chce żyć. Boi się przełamać, sama nie wie czemu.
Po prostu ciężko jest się podnieść po porażce i Ona to wie
Szuka wciąż tej osoby, która jej pomoże.
|