Patrząc na prawy nadgarstek mam lekki ślad odbitego jego zegarka. Wracam do tamtego dnia gdy z uśmiechem i światełkiem w oczach podarowałeś mi go i powiedziałeś :" Zawsze tylko Ty". Dziś te słowa przeminęły jak piórko pofrunęły daleko w świat. Siedząc teraz w miejscu uwielbianym przez nas zdejmuję twój zegarek i wrzucam go w nurt rzeki. Coś w tym stylu jak Ty wyrzuciłeś moją miłość na śmietnik. /kasiak12995
|