I wprawiał ją w taki stan , że nikt inny nie umiał wyprowadzić jej z równowagi tak samo jak on . Tylko przez niego używała wulgaryzmów i pluła na ulicę , to przez niego kłóciła się z nauczycielem o najmniejszą głupotę. To przez niego nie spoglądała w boki na pasach . To przez niego umarła jej cząstka siebie.
|