Sobota, 14 minut po północy, poltorej godziny temu napisalas, ze idziesz spac, tez mialem isc. NIe dalem rady, jakos moblo i gg na niewidoku mimo ze nie ma nikogo - dalej wlaczone... I mimo, ze jedno oko mam zamkniete a drugie na 3/4, to musze jeszcze tu wpisac pare slow. Kocham Cie jak wariat, ktory pojdzie na koniec swiata, po nacienszych krawedziach i przez sam srodek plomieni, zeby wyjsc poza nie i wpasc prosto w Cieeeeeebie ♥...No to teraz w sumie moge isc spac /A
|