Przechodząc przez korytarz , rozglądała się wszędzie za nim, w końcu założyła okulary i zauważyła go stojącym z kolegami nieśmiało podeszła do niego z niedowierzaniem co robi...Złapała za kołnierz lekko przysuwając go do siebie jednym ruchem zaczeła go całować , kątem oka patrząc z satysfakcją na jego dziewczyna wiedziała , że jest wyraźnie wkurwiona lecz ona to olała i ręką złapała go za krocze zaciskając on tylko cicho jęczał
- Masz ! Teraz jestem największym chujem na świecie !
Zaczęła się ironicznie śmiać znikając w tłumie.
|