Kiedy się odwróciła wziął ja za rękę. -Co robisz?- zapytała
-Biorę to co moje.- odpowiedział i przytulił ją mocno do siebie.
Czasami wszyscy czegoś szukamy.. czegoś niepowtarzalnego,
innym razem coś czego nie możemy dosięgnąć.
Na szczęście ja już znalazłam, ale potem będę się martwić czy
to akurat tego szukałam..Myślę, że mogła bym mieć 5 żyć.
Chodziłabym do 5 rożnych szkół, mieszkałabym w 5 różnych
miastach i 5 razy zakochałabym się w tej samej osobie.
Oderwać się od tego co przyziemne i wzbić się ponad granicę przeciętności.
|