Leżeli na kocu, na dworze było dość ciepło, choć nadchodził już wieczór. Pierwszy raz od dawna tak szczerze rozmawiali. W pewnej chwili spytał z jakiego powodu właściwie chciała się z nim widzieć. Nie odpowiedziała. Chwyciła jego rękę, położyła po lewej stronie swojej klatki piersiowej, a później ją puściła. Zrozumiał...
|