Czesto jestes moja podpórką....kiedy jestem smutny albo cos podobnego...pisze. i nawet te je*ane ' ; p ' sprawia, ze prostuje sie tak jakbym chcial wstac. wstac i wyjsc prosto do Ciebie, zadzwonic, bez slowa ani 'dzien dobry' do rodzicow rzucic sie w Twoje ramiona..../A
|