Codziennie wieczorem, gdy wracała do domu obok niej przejeżdżał ten sam sportowy samochód i stał tprzed jej klatką jakiś czas, był wieczór więc nie rozpoznała auta. Któregoś dnia z rzędu zdenerwowała się i podeszła do tego samochodu by zobaczyć kto jest w środku, wyszedł on, wtedy stała jak wryta.. -co tu robisz? dlaczego codziennie o tej samej porze obok mnie przejeżdżasz, i po co w ogóle tutaj stoisz?! -bo tylko wtedy Cię widzę, kiedy wracasz do domu wieczorem, chciałem Ci się poprzyglądać -ale po co? skoro skończyłeś nasz związek, to po co tutaj jesteś? tyle cierpiałam a ty nagle chcesz mi się poprzyglądać? -no, bo wiesz, myślałem nad tym i ja wciąż Cię kocham. Jesteś dla mnie wszystkim, przyjeżdżam codziennie żeby Ci to powiedzieć, ale nie mam odwagi, dlatego stoję pod twoim blokiem z nadzieją że wyjdziesz jeszcze gdzieś i znów Cię zobaczę. -Czekałam na Ciebie tyle czasu idioto! A ty tchórzyłeś. Aczkolwiek dalej Cię kocham skarbie ♥ / weztoobczajj
|