|
Mijam ich setki, każdego dnia patrzą mi prosto w oczy
obchodzą mnie łukiem nic mnie z nimi nie łączy
widzą w nich co chcą zobaczyć kapie z nich nienawiść
wróg publiczny numer 1 wzrokiem chcieliby mnie zabić
Nie pasuję do ich świata tej obłudy tych zasad
jestem dla nich zagrozeniem chcieliby mnie wymazać
łysa głowa luźne ciuchy skórę zdobią tatuaże
?Na bank? kryminał póki tej opinni nie zmażę
pasuję do ich rysopisu
gościu od grubych przestępstw
oceniają po wyglądzie a nie za to kim jestem
marionetki systemu wielcy zasadowcy kurwa
pierdole ich rozkminy
potem pojawi się szuja ??? - potem powie mi że szuram ???
|