-pimpochhh! ale go dziś sprowokowałaś! jak jechaliśmy, szłaś taka dumna i pewna siebie z Mikserem, a on siedział na środkowym siedzeniu i tylko biedny patrzył! -ta, jasne.. -ktoś coś do niego wtedy powiedział, a on na to "spierdalaj", więc chyba był dość zdenerwowany! -może.. -kurcze! jest cholernie zazdrosny!
|