Zielonooki chłopak stał tam na końcu korytarza. Na pewno to on, odwróciła jeszcze raz wzrok by móc mu się bliżej przyjrzeć. Ich wzrok się w końcu spotkał, wcześniej patrzyli na siebie z obojętnością, nie znając się. A teraz obserwują się na przerwach. Gdy ich wzrok się spotka wszystko w nich drży... Ona szuka w jego oczkach głębi która pozwoli się jej poczuć bezpieczną.
|