Staliśmy na moście.Obejmowałeś mnie, a ja chciałam żeby ta chwila trwała wiecznie.Wpatrywałam się w horyzont, choć wiedziałam że nie może się równać z blaskiem twoich oczu.-Hmm scena prawie jak z ,,Titanica"-wyszeptałeś w moje włosy.-Nie chce żeby taka była.-Dlaczego?-Bo Jack umiera i zostawia Rose.A ja nie potrafiłabym żyć bez Ciebie.-Ej skarbie, ja Cie nigdy nie zostawię-powiedziałeś,przytulając mnie mocno...
|