dzisiaj siedząc na huśtawce stwierdziłam, że gdy dziewczyna zrywa z chłopakiem.. to po pewnym czasie spotykając się na ulicy będzie tylko ledwo usłyszane "cześć", po tygodniu niewinne spojrzenie na siebie.. a po miesiącu razem nie będziemy się już rozpoznawać.. po prostu będziemy przechodzić obok siebie jak gdyby nigdy nic nas nie łączyło jakby te pół roku razem nie istniało.. a co najgorsze w pierwszym tygodniu, po zerwaniu będziemy szczęśliwi, wolni i niezależni.. po tygodniu widząc się na ulicy będziemy tylko udawać "szczęśliwych" a po miesiącu.. widząc się z daleka będzie wydawało nam się, że nasza "druga" połówka jest najszczęśliwsza na świecie.. tak.. miłość jest dziwna. ;| || loczeq
|