Zadzwoniłeś... było źle.. chwila ciszy, znów pretensje.. potem magiczne słowo Kocham i tak nic nie zmieniło ale jest lepiej.. ;) potem zadzwoniłeś znowu ten Twój normalny głos ta prawda w głosie że kochasz... Mętlik.. przyjedziesz porozmawiamy Przytulisz zobaczymy co dalej.
ale Dałam RADE ;D nie poddałam sie.! Pokazałeś ze nie umiesz beze mnie. Nie wiem czy to na pokaz czy na prawde ale cel osiągnięty. ech....
|