Najgorsze. Kochasz go, piszecie. Czekasz na niego tak jak kazał. Później piszę, że nie ma sensu, każe Ci zapominać. Po 9 tygodniach, pomału zaczynasz odżywać na nowo. Nagle wszystko wraca. Twoja przyjaciółka pisze Ci, że się w niej zakochał. Nie wiesz co masz zrobić, siadasz bezsilnie, znów wyciągając stare-dla niego jedynie- zdjęcia. W głowie znów masz wszystkie wiadomości, każdą nie przespaną koc, każde jego słowo. Znów rozdrapujesz rany, do krwi... / Stostostopro .
|