Lubię iść przez osiedle ze słuchawkami w uszach i kapturze na głowie. Oglądać wszystko naokoło i nie słuchając pierdolenia ludzi, tylko swojej ulubionej muzyki. Idziesz przez osiedle i widzisz je jakby z innej perspektywy, jakby z tej lepszej. Muzyka jest wtedy Twoim azylem i nie liczy się nic prócz niej./wulgarna.poezja
|