Wchodzę rano do sklepu proszę dwa razy l&m, dwa piwa. Babka się tak na mnie krzywo patrz. To ja jej wszystko objaśniam. Proszę pani jestem na głodzie nikotynowym i z rana mnie tak suszy że muszę się czegoś napić. Oczy zrobiła większe od głowy i w końcu mi sprzedała. Teraz sąsiadki będą miały powody do plotek na mój temat. ;d Serdecznie pozdrawiam.
|