Ona pamięta jak mówiono, że ten chłopak stoczył się na dno, nie odbije się od niego i zostanie tym, kim jest. Teraz jest inaczej, znalazł osobę, która pomogła mu wyjść z tego bagna. Pracuje, zarabia dobry hajs, a koledzy od melanży zazdroszczą mu jego uporu w dążeniu do celu, i tego, że w końcu zrobił coś ze swoim życiem. / zlaa
|