Najgorzej jest wieczorami, kiedy zostaję z tym wszystkim sama. Sama w ciemnym pokoju, z misiem od Niego i z dołującymi piosenkami. Ten cholerny potok łez, ta cholerna tęsknota za Nim. Tak bardzo brakuje mi jego. Tak bardzo chciałabym się do Niego przytulić, tak po prostu. Czy zbyt wiele oczekuję ? ; (((
|