Mieliście kiedyś tak, że przeczytaliście albo zrozumieliście coś nie tak jak potrzeba? Ja miałam tak dziś. Na polskim zamiast przeczytać 'pensów' przeczytałam 'penisów' . Zamiast 'konstytucja' , 'prostytucja' . Gadałam z koleżanką o sektach. Zamiast 'sekta' powiedziałam 'seksie' . Potem u koleżanki zamiast 'przesuwać' przeczytałam 'posuwać' . Urwałam frędzelek przy arafatce i powiedziałam 'no kurwa obciągnęłam' . haha. Kolega mówi ' zjadłbym loda' , a ja w śmiech. Zajebisty dzień. ;] / youstee
|