konsekwentnie zamykałeś przede mną każde drzwi. jak mogłeś przypuszczać, że zabraknie mi sił? a tu pokłady energii w jednej chwili uwolnione. teraz my jesteśmy górą, decyduję co wybiorę. ochłapy nie dla mnie. myślisz, że gadasz z baranem? nikt z was nie przypuszczał, że otworzę drzwi taranem. /Peja
|