I pamiętasz jak to było? Nieśmiało chwyciłeś mnie za rękę? Po milionach uśmiechów i wpatrywaniu się w siebie, wreszcie chwyciłeś moją dłoń. Potem poszliśmy tańczyć, jak poprzedniego dnia, wtuleni w siebie. Porozumiewawczym milczeniem, postanowiliśmy usiąść na kanapie, objąłeś mnie ramieniem, a ja cała drżałam. Przytuliłam się mocno do Twojej klatki piersiowej i czułam jak szybko, i mocno biło Ci serce. Zachichotałam i podniosłam głowę, a wtedy pierwszy raz mnie pocałowałeś, tymi ciepłymi i miękkimi ustami
|