-hey!
-czesc
-wiesz co..
-no?
-próbuję Cie ogarnąć.
-ee?
-no taa. ogarnąć siebie, Ciebie, nas, uczucia.
-..
-tak, tak kropkuj.
-
-no wiesz, pamiętasz, że byłes dla mnie wszystkim?
-no?
-nie zapomniałam o tym, codziennie kładac się spać, przypominam sobie te chwile, piękne chwile..
-dobra.. ja już tez dłużej tak nie mogę. wiem o tym, że było ciężko, ale mimo wszystko nie zapomniałem jak bardzo się kochaliśmy. nie zwyciężyliśmy tego wszystkiego, ale może spróbujmy?
-spróbujmy być przyjaciółmi!
-ee... nie... nie traktowałbym Cię jak przyjaciółkę, jesteś dla mnie kimś więcej...
-aha?
-no więc własnie.. cholera.. powinienem wiedzieć jak z tym sobie poradzić, ale nie dałem rady. kocham Cię, zrozum.
- taa ? a te rozmowy o niuniach etc.
-one miały przysłonić świat. chciałem zapomnieć, nie udało się, przepraszam.
- ojjj, nie przepraszaj , tylko przyjdź i przytul, pocałuj i zostań już na zawsze.
/ anoouk
|