Wciąż się zamyślam, odcinając na dobre od Bożego świata.
co chwilę czuję szturchanie z pytaniem czy wszystko w porządku.
Ludzie sugerują, że chyba się zakochałam.
a ja tylko niemo zaprzeczam, kręcąc głową.
Wcale się nie zakochałam.
Tylko myślę o takim jednym, jakieś 24h na dobę,
analizując każdy z Jego oddechów.
|