Widziałam wczoraj tą miłość, tak bezczelnie się śmiała,
Lecz w tym szyderczym uśmiechu czegoś jej brakowało
Mówią że miłość nie płacze, a oczy smutne miała,
W deszczu po środku ulicy stąpała jakże nieśmiało.
Chyba brakło jej tlenu, patrzę- nie może oddychać
Resztką sił podbiega i rzuca się w moje ramiona
Ona się dusi, płacze i uśmiech też zaczął znikać
To była miłość wczorajsza, miłość niespełniona.
|