|
Czarne, lepkie strużki tworzyły na mojej spuchniętej twarzy witraż skomponowany z żalu, smutku i rozpaczy, posklejane, gęste rzęsy wkomponowały się w przeszklone, czerwone oczy, a usta wygięte w nieprzyjemnym grymasie wołały o pomoc do nieznanego adresata. Nie wiedziałam za co, po co i dlaczego. Nie potrafiłam ułożyć w głowie żadnych odpowiedzi na pytania, które bezlitośnie kroiły mi tępym nożem serce pełne chaotycznych uczuć, pytania które szarpały ten wybijający rytm życia. / lovexlovex
|