druga strona mnie jest martwa. może jednak nie całkiem, ale umiera - powoli. czuje się jak bym była ponad tym wszystkim co jest tutaj. gdzieś bardzo wysoko. lekka jak nigdy. naprawdę, to mi pomogło. wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, dlaczego teraz tak uważam i dlaczego mam takie zdanie na temat wszystkiego. eureka! teraz wszystko stało sie takie oczywiste. jakby ktoś otworzył mi oczy, lub jakbyś umył brudne okno. nowe spojrzenie.
|